
Moja ukochana powieść.
Świat pełen pięknych istot. Świat pełen aniołów i wampirów. Czy trzeba chcieć czegoś więcej? Pierwsza część historii o łowczyni wampirów i archaniele. Historia miłości śmiertelniczki i nieśmiertelnego. Motyw często i gęsto pojawiający się w książkach szczególnie opatrzonych etykietą dla nastolatek. Ta książka różni się jednak od pozostałych. Świat przedstawiony w niej nie jest piękny i niewinny. Nie jest to historia dla osób, które gardzą opisami scen łóżkowych w powieściach. To znajduje się w niej pod dostatkiem. Opisy krwawych scen. Nie są to aniołowie, których znamy z biblii i opowieści rodziców. Są to istoty rządzące światem przez tysiąclecia, nierzadko w sposób brutalny i okrutny. Wampiry opisane tu też nie są takimi jakie znamy ze chociażby "Zmierzchu" czy "Akademii wampirów". W większej części straciły już swoje człowieczeństwo. To co my uważamy za coś brutalnego dla nich jest codziennością.
"Krew trysnęła w tętniczej szybkości, lecz zdążyła usunąć się w bok nim jej dotknęła. Dmitri złapał się za szyję, upadł na kolana a jego okulary przeciwsłoneczne spadły ukazując jarzące się płomieniem oczy. (...) A on się uśmiechną. Bezwzględnie, śmiercionośnie, przerażająco jak cholera. – Lubię suki. – słowa już były bardziej wyraźne, uzdrowicielski proces szybszy niż była w stanie uwierzyć."
Mogę ją polecić każdemu kto nie ma awersu do opisu seksu w książkach. To jak już wcześniej powiedziałam znajduje się w niej aż pod dostatkiem. Książka ma specyficzny klimat. Opisy zapachu są tu chyba najbardziej charakterystyczne. Z początku mnie irytowały jednak później się do nich przyzwyczaiłam i teraz nie wyobrażam sobie że mogło by ich zabraknąć. Muszę sięgnąć po kolejne pozycje tej autorki.
ocena 100/10
A może wy coś polecicie? Czy znacie książki o podobnej tematyce? Swoją drogą uwielbiam anioły w każdej postaci (nawet te upadłe, a może powinnam powiedzieć w szczególności?).
Życzę wam mile spędzonego czasu z ukochaną lekturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz